Znowu szaro, potwornie zimno i depresyjnie za oknem. Ale ja mam coś zupełnie przeciwnego- jeszcze późno letnie, ciepłe i romantyczne zdjęcia mojego nowego sweterka.
Co tu dużo pisać, hmm... kiedyś tam dawno doczekałam się moich motków Julie Asselin - Milis. Przyszło lato i czas na delikatne wdzianka. Pomysł w głowie powstawał pomału, ale jak to zawsze u mnie bywa tak naprawdę wszystko działo się w trakcie. Po prostu dziergam i pruję, wpadam na coś nowego, wprowadzam to do projektu... i czasem znowu pruję. Ale w końcu po jakimś tam czasie, zazwyczaj dużo dłuższym niż się spodziewam, wychodzi akurat to co miało być. Tym razem moja robótka była ze mną i nad morzem i w górach, w autobusie i w pociągach.
Lubię cieniowane motki i dziwne, nieokreślone do końca kolory. Także w tym przypadku skusiłam się na włóczkę ze względu na kolor "Opera". ( i niestety się z nią do końca nie polubiłam, ale to może o tym w innym poście)
Patrząc pozywtynie - nitka wymagała jedynie małych dodatków dla jej podkreślenia, niż wymyślnych warkoczy czy innych ściegów. Tym bardziej, że to sweterek mega kobiecy, eteryczny i romantyczny- taki miał być i jest.
Oto mój Love's Promise.
Mały, uroczy kardiganik z otwartymi przodami i kilkoma ciekawymi detalami.
Dla podkreślenia kobiecych kształów/krągłości postawiłam na taliowanie na plecach. Mimo, że wzór nie zakłada guzików, to można skorzystać np. z jakiejś broszki, zapinki do szali czy jakiejś innej podobnej ozdoby.
Długość całego sweterka i rękawów jest idealna na ciepłe, letnie bądź wiosenne dni.
Z delikatnym, dyskretnym ażurkiem, który jednak chywa za oko i serce.
I zakładkami na rękawach. Niby takie małe coś a robi tak wiele.
Zarówno rękawy jak i cała reszta wykończona jest ściegiem francuskim, a dodatkowo plisa na przodzie kusi i-cordem.
Czegoś takiego brakowało mi w szafie! Zdecydowanie. Terazy tylko czekać na kolejną wiosnę.
projekt: Love's Promise
wzór: Love's Promise
Wzór na ten romantyczny sweterek jest mojego autorstwa i jest już dostępny na Ravelry. Jak zwykle występuje w języku angielskim, ale starałam się napisać go jak najprościej i najbardziej przejrzyście. Część ażurowa jest zarówno w postaci schematu jak i pisanej. Moim zdaniem początkujące dziewiarki też poradzą sobie z nim idealnie. Do tego do końca tego tygodnia wzór jest w promocji 15%.
Dziękuję ogromnie moim testerkom, które zrobiły kawał dużej roboty. ^^ Jesteście wielkie!
Za każdym razem kiedy zaglądam do szafy tęsknię za późną wiosną i latem, za romantycznymi spacerami, sukienkami, powłóczystymi spódnicami. I ciągle nie mogę się doczekać kiedy założę mój sweterek ponownie.
Dwie piękności na zdjęciach! Sweterek śliczny, choć ja jednak lubię mieć guziki, nawet jeśli czasem rozpinam je wszystkie ;) Bardzo ładny kolor z tej opery - myślę, że mogłabym się z nim polubić. Ale! Dziewczyno, jaką Ty masz figurę! Jak ją piękne podkreślasz. A to pierwsze zdjęcie... Wow! Od razu się jakoś cieplej zrobiło :) Ślicznie, po prostu ślicznie!
OdpowiedzUsuń... ah, nie wiem co powiedzieć... słodziiisz!
UsuńE tam, e tam, to chyba sprawka tych ciuchów.
Nie mniej jednak serdecznie dziękuję płonąc rumieńcem. ^^
Ciuchy mogą podkreślić, ale nic same nie wyczarują :) Trzeba się pogodzić z faktami! :P
UsuńŚliczny kolor i śliczny wzorek :-]
OdpowiedzUsuń:)
Usuńdzięki!
Sweterek piękny, ale modelka też śliczna ;)
OdpowiedzUsuńAle... co tylko się pogodzę z moją niechęcią do nauki robienia na drutach, to ktoś wrzuca projekt, który chwyta mnie za serce i krzycz: zrób mnie, naucz się tych drutów i rób mnie! Znowu mnie to dopadło... co robić...
oj, dzięki... ;)
UsuńRób, rób!
Piekny jest! taki zwiewny, delikatny, prosty i zachwycajacy detalami! jak zwykle- cudo!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
UsuńCzasem im prościej tym lepiej.
Piekny sweter i piekne zdjecia i cudnas Ty na nich
OdpowiedzUsuńOj, ależ mi słodzisz :3
Usuńdziękuję ślicznie...
Śliczny sweterek! U mnie Millis czeka na razie w kolejce ale jeszcze nie wiem na co:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa polecam na sweterek, albo na ażurową chustę.
Cudny kardiganik :) Ten kolorek włóczki mega pasuje do takiego romantycznego i zwiewnego stylu :) Taliowanie bardzo zacne, ale najbardziej przesłitaśne są zakłądeczki przy rękawkach <3 Ehhh, ja to chyba i za 10 lat nie odważę się wziąć na druty swetra, będę jedynie chodzić po cudzych blogach i zazdrościć, hyhyhy... >:D
OdpowiedzUsuńPrawda? Ten kolor sam w sobie jest mega romantyczny, więc jak mogłabym wydziergać coś innego. ^^
UsuńZachęcam i namawiam - też tak myślałam, a teraz robiłabym tylko swetry. (no i skarpetki XD )
Świetny sweterek, bardzo delikatny i romantyczny zarówno przez wełnę jak i fason. Urocze dodatki ażur i zakładki podkreślają urodę tego cardi. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRacja- ta nitka po praniu robi się całkiem fajnie lejąca, jeśli jest dziergana lekko luźniej. :)
UsuńDziękuję!
Prześliczny pozdrawiam Emilia
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńPrześliczny zarówno sweterek jak i modelka w cudownej sesji
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDziękuję, staram się jak mogę [i mój 'fotograf' też].
Wspaniały sweterek :-) Śliczności - przepiękny fason i cudowna nitka.
OdpowiedzUsuńPasuje do Ciebie doskonale :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Miło - dziękuję za pochwały. ^^
UsuńPozdrawiam!
Cudowność! Mam w planach udziergać coś tak pięknego w końcu! Może przyszła wiosna mnie do tego zachęci :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńDzierganie dobre na każdą porę roku.
Agatuś ten sweterek jest cudowny i ja wcale nie czekam do wiosny i noszę go namiętnie :)))
OdpowiedzUsuńDzięki Monia!
UsuńJa go uwielbiam, ale zdecydowanie marznę, nawet wtedy te dwa miesiące temu na zdjęciach...
Śliczny mały swterek.bardzo romantyczny i delikatny.Wzór juz kupiłam ale niestety jest tylko po ang.
OdpowiedzUsuńDla mniej wtajemniczonych bedzie pod górkę.Pozdrawiam serdecznie.
Miło mi, dziękuję. :)
UsuńAleż nie ma się co obawiać- dla jednej z testerek też był to pierwszy wzór po angielsku, poradziła sobie świetnie.
W razie czego proszę pytać ile wlezie- chętnie pomogę!
Pozdrawiam cieplutko.
Jest piękny!!!! Chyba się skuszę :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa akurat nie lubię włóczek cieniowanych, ale widzę ten sweterek w jasnym błękicie, awwww...... *^-^*~~~ Strasznie mi się podoba zakładka na rękawach!
OdpowiedzUsuńOj, to teraz mi smaka narobiłaś na taki kolor, już w wyobraźni widzę. :)
UsuńDziękuję - jak widać sama też lubię takie zakładki, aczkolwiek nawet nie wiem dlaczego.
Piękny! A zdjęcia są miłym wspomnieniem dla minionego już lata. Czegoś takiego właśnie szukałam! Znając moje tempo to jeśli niedługo zacznę to na wiosnę /lato będzie gotowy! :-)
OdpowiedzUsuńPozostało poszukiwanie motków idealnych :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję! ^^
UsuńDla mnie mogłoby być cały czas ciepło - żadnej zimy.
Trzymam kciuki.
Pozdrawiam!
Wspaniały seterek i przepięknie wyglądasz .
OdpowiedzUsuńDziękuję ogromnie ;)
Usuń