Dawno, dawno temu... naprawdę... jakoś na samym początku roku nabyłam w "magic loop" cudowne motki włóczki Holst. Kto markę zna osobiście należy do jednego z dwóch obozów: albo ją kocha, albo wręcz przeciwnie. Ja jestem zdecydowanie w tej pierwszej frakcji. Wielbię ją przede wszystkim za kolory. Są obłędne! A najlepsze w nich to, że nie są jednolite, tylko mają maleńkie plamki innych odcieni niż główny. W zależności od bazy są to jaśniejsze 'puszki' bawełny (Coast), albo całkiem inny kolor (Noble). Ale o samych włóczkach więcej napiszę kiedy indziej ;)
Dzisiaj jest chwila dla mojej "najnowszej" chusty. Zaczęłam robić ją na początku lutego, dziergałam sobie niespiesznie przez kilka/naście tygodni. Już nawet sama nie pamiętam. Potem zblokowałam i zostawiłam do wykańczania. Spoglądała na mnie codziennie z koszyczka i czekała cierpliwie. Gdzieś tam w środku drzemie we mnie chyba jakiś dziki stworek, niespokojny duch. Najchętniej wygnałby mnie w góry, w zwiewnej sukience, warkoczu tak bym szwendała się przy zachodzie słońca w najpiękniejszych zakątkach. Z mojej miłości do wszelkiej "dzikości", pomieszania stylów, marzeniach o cygańskim wagonie powstał ten specjalny projekt. Miałam plan - coś prostego, ale z pewnym elementem, który daje to coś. I tak oto zbierałam się miesiącami do zrobienia chwościków. I wiem, że lepiej już być nie może. Jest idealnie.
Teraz nie mogę się doczekać kiedy troszkę się ochłodzi i będę mogła nosić swoją wersję "Wild & Free".
Tym razem postawiłam na asymetryczny trójkąt, kilka pasków i całkiem sporą porcję ażurów. Czyli wszystko co najlepsze w jednym projekcie. Czego chcieć więcej?
Chusta rośnie od jednego końca z dosłownie kilku oczek i przemienia się niczym pojedynczy promień światła aż do pełnego, upalnego wschodu słońca.
(o ironio... zdjęcia były przy zachodzie, hihi. Życie.)
(o ironio... zdjęcia były przy zachodzie, hihi. Życie.)
Czy widzicie te maleńkie plamki żółto-zielonego niczym maleńkie świetliki? To cudowny kolor "Peacock". Jako kontrastowego koloru użyłam nie mniej pięknego "Rococo", które wygląda dosłownie jak stare, antyczne złoto i mieni się gdzieniegdzie pojedynczymi włóknami w kolorze mchu. (Szczerze! Niesamowicie ciężko uchwycić i oddać te kolory na zdjęciach, ale możecie wierzyć mi na słowo.)
Całkiem spora część
bazowa jest wykonana francuzem aby uwydatnić jednocześnie samą
strukturę, kolory włóczki jak i późniejszy ażur. A ten z kolei też jest
nieprzypadkowy.Całość inspirowana jest przede wszystkim ukochanymi przeze mnie górskimi szczytami i samą naturą. Wszystko jest dokładnie przemyślane. Ilość paneli ażurowych górek jest dokładnie taka sama jak liczba końców i tym samym chwościków.
Cała chusta jest niczym odzwierciedlenie samej natury. Pełno w niej sprzeczności, asymetrii, ale to wszystko razem zgrywa się w przepiękną i harmonijną całość.
Spójrzcie jak pięknie ścieg francuski przenika przez ażury aby następnie znów zmienić się w połać prawych oczek. Niczym górskie strumyki. A dla ciekawszego efektu zygzakowe szlaki dziergane są ściegiem pończoszniczym.
Wiadomo, że gusta są przeróżne. Dlatego niezmiernie ciekawie było zobaczyć testowe wersje tego wzoru. Dziękuję ogromnie wspaniałym testerkom, które zrobiły kawał dobrej roboty. Każda z wydzierganych chust jest wyjątkowa i oddaje charakter samych autorek. W zależności od doboru kolorów i dodaniu bądź nie chwościków, powstały zarówno te bardziej "dzikie" jak i całkiem spokojne, delikatne, wręcz eteryczne, a nawet zdarzyło się kilka super nowoczesnych i mocno graficznych. Same cuda.
Ja swoją wręcz uwielbiam. Jeśli macie ochotę na wydzierganie takiej dla siebie, to gorąco zapraszam. Wzór można nabyć tutaj. Jakie kolory byście wybrali dla siebie? :)
Tymczasem znikam aby uszczknąć jeszcze
kilka weekendowych godzin na dzierganie.
kilka weekendowych godzin na dzierganie.
Do następnego!
Przepiekna chusta, wlasniej w tej kolorystyce, ktora Ty zastosowalas. Czy wzor bedzie takze dostepny w jezyku polskim? Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie. :)
UsuńObecnie jest tylko w języku angielskim, ale planuję tłumaczenia na polski w (mam nadzieję) niedalekiej przyszłości.
Pozdrawiam.
normalnie poezja- jak ty wspaniale potrafisz opisywac! Bardzo przyjemnie sie patrzy i czyta, a kolorki przywoluja na mysl zblizajaca sie, nieuchronnie, wczesna jesien.
OdpowiedzUsuńA, nawet nie wiesz jak mi miło czytać takie słowa... <3
UsuńTym bardziej, że jestem antytalentem w tym temacie i czystym przypadkiem uda mi się coś sklecić, hihi.
Dziękuję!
CUDNA!!! Piekne polaczenie kolorow, swietne te chwosciki i rewelacyjna sesja zdjeciowa:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuję! :)
UsuńSuper, bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńMiło, dziękuję. ^^
UsuńSuper! Czekam w takim razie na wersje polskojezyczna, bo chusta mi sie bardzo, bardzo podoba
OdpowiedzUsuńCudna chusta :-) Piękna mieszanka kolorów i wzorów - bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńZdjęcia cudne!
Pozdrawiam serdecznie.
ah, jak miło :)
UsuńDziękuję, staram się jak mogę.
Bombowa jest! a zestaw kolorystyczny taaaaaki..... <3 należę zdecydowanie do miłośników Noble, ale tych kolorów u mnie jeszcze nie było.. czas to zmienić! :)
OdpowiedzUsuńGratuluje kolejnej, cudnie zmalowanej fantazją, genialnej dzianiny! :)
Dzięki! <3
UsuńTy wiesz jak mnie budują Twoje słowa.
A szczerze to chyba przez Ciebie zaryzykowałam i skusiłam się na wypróbowanie tego Nobla. Nie żałuję - jestem w nim zakochana.
Piękna chusta. Bardzo ciekawe połączenie kolorów.
OdpowiedzUsuńGratuluję udanej kolejnej chusty z holsta.
pozdrawiam
Mam nadzieję na jakiś sweterek z tej włóczki w przyszłości. :)
UsuńDziękuję!
Powiem tak... Pattern już zakupiony, Holst Noble zamówiony... więc jak widzisz, Twoja chusta mnie zachwyciła :) uwielbiam takie nowoczesne chusty <3 A już sierpień, więc winter is coming i trzeba powoli zacząć myśleć o opatulaniu się wełną ;)
OdpowiedzUsuńo wow ! Ogromniaste dzięki! <3
UsuńA ja pewnie zaraz będę w niej śmigać. Wystarczy mi poniżej 20 stopni.
Piękna chusta! I wzór i kolory cudne, a zdjęcia jeszcze to podkreślają! Holsta bardzo lubię właśnie za niesamowite kolory. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPrawda? I każda baza ma trochę inne, wszystkie piękne. Ja nie mogę się doczekać kolejnej robótki z tej włóczki.:)
UsuńDziękuję za tak miłe słowa. ^^
Bardzo fajna chusta, super foto sesja. Trochę tylko brakuje konika, ale nie za bardzo. Cudo.
OdpowiedzUsuńPrzydałby się, to fakt, chociaż mi marzyło się górskie tło, ale gdybym na to czekała to pewnie lata by minęły. XD
UsuńDzięki!
Kocham Holst Noble !!! ostatnio mogłabym dziergać tylko z tej włóczki :) Chusta jest ekstra a ja swój model już uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Super skład, kolory i cena. :)
UsuńDziękuję!
Ale Ty masz niesamowitą wyobraźnię! Przełożyć to wszystko na chustę, dobrać tak pasujące kolory!... Cudna wyszła. *^v^*
OdpowiedzUsuńJeeej, dzięki! <3 Ogromnie mi miło.
UsuńJuż dwa razy miałam napisać jak mi się podoba ta chusta i nie wyszło, więc piszę dzisiaj bo zachwyt mój jest wielki - nad formą i kolorem :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ogromnie dziękuję! :)
UsuńJa sama lubię ją coraz bardziej z każdym dniem.