czwartek, 14 lipca 2016

Dzierganie w niedoczasie

Jestem w ciągłym niedoczasie. Do tego wieczne niedospanie, zmęczenie i stres robią swoje. Ale dziergam. Żyję i drutuję. Pomału, ale raczej do przodu. :) Czasem ukradnę kilka godzin weekendu, czasem kilka minut w ciągu tygodnia. Tutaj godzinka czekania, tam chwilka po obiedzie, jedno spotkanie robótkowe, miesiąc później drugie no i szal w końcu gotowy. 
Tym krótkim postem melduję iż mam w swoim dorobku dwie chusty więcej. Jedna nawet jest już na etapie testowania (ta Holstowa tajemnica), a druga czeka na spisywanie wzoru.
Oczywiście robótki zabieram ze sobą na wypady - w tym roku udał się nam taki bardzo aktywny mini wyjazd - no prawie całe dwa dni (hihi). Ale nawet w tak krótki czas wcisnęłam moje włóczki i druty.
Ale... mimo wszystko jeszcze żadna z chust nie doczekała się lepszych zdjęć! Wolę nie pisać ile faktycznie minęło od czasu skończenia pierwszej, bo chyba zapadłabym się pod ziemię. Eh. Mam jednak fotki z procesu tworzenia, którymi daję dowody, że coś jednak robię.

Poza tym? Na drutach... skarpetki. Zawsze mam jedną parę w trakcie. Pomijam, że obecną dłubię już ze 2-3 miesiące, a jestem w połowie pierwszej stópkogrzejki. Ale i tak się przecież liczy. Pomału, oczko za oczkiem, całkowicie niespiesznie - czekając na przystanku, siedząc na spotkaniu, podczas gry w planszówki albo z braku większej robótki. Projekt idealny i bardzo mobilny.

W planach wreszcie jakiś sweterek. Jeszcze z cieńszej włóczki, ale obowiązkowo w mocno dziewczyńskich kolorach. Pełno różu, fioletu i lawendy. Idealnie! Nie mogę się doczekać. Samego dziergania, przerabiania każdego oczka i oczywiście gotowego efektu. Ciekawe czy uda mi się chociaż raz założyć go jeszcze tego roku.

A co tam włóczkowego u Was? ;)

12 komentarzy:

  1. Z ogromną ciekawością czekam na wszystkie udziergi.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że znajdziesz chwilkę na zrobienie zdjęć... bo pięknie to wszystko wygląda w trakcie dziergania :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez mam taką nadzieję tym bardziej, że pogoda tez jest coś anty do zdjęc.

      Dzięki!

      Usuń
  3. Trailer zrobiłaś dobry- teraz czekam na premierę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się bardzo ciekawie , nie mogę doczekać się zdjęć . . .Mam holsta na składzie i cekm na inspirację , pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że jeszcze w tym miesiącu. Noble jest super a do tej chusty jest wprost stworzony. :)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Ciekawi mnie jak będzie wyglądać w gotowej robótce to połączenie kolorów, które pokazujesz. Dosyć śmiałe, nie wpadłabym na to. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląda super :)
      Ja tak samo, to był pomysł Magdy, autorki włóczek.

      Usuń
  6. U mnie zastój... Kończę piątego Piórkowego, ale poza nim mam pustkę w głowie. Wydaje mi się, że doszłam do momentu, w którym nie czuję, żebym potrzebowała cokolwiek nowego zrobionego na drutach, tyle tego już mam... Chyba muszę odpocząć od drutów i się poinspirować tym, co dziergają inni, może wena mi wróci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi właśnie swetrów brakuje! Ale czasu na ich dzierganie też. XD
      Zanim zrobię jeden to już za zimno aby w nim chodzić.

      Usuń