Chadzając po różnych blogach można natknąć się na dużo fajnych rzeczy. Peeełno isnpiracji, uczty dla oczu, czasami można sie posmiać, albo zamyślić czy rozmarzyć. Obserwując blog we grochy wpadły mi w oko wyzwania fotograficzne. Co prawda to nie moja bajka, ciąglę się uczę robienia zdjęć, w zasadzie tylko przy foceniu rzeczy na bloga. Ale to dobra okazja do poćwiczenia. Temat akutalny to: ilustracja. Przyznam, że chyba to skusiło mnie najbardziej, bo od zawsze uwielbiałam rysować, mimo, że w praktyce siadałam do tego kilka h na rok.
Próbuję więc swoich sił poraz pierwszy w wyzwaniu foto, pokazując Wam moją ilustrację.
To tak w temacie odskoczni, bo ileż można ciągle pleplać o włóczkach, robótkach, drutach i tak w kółko. ^^ [oj, mooożna, wiem wiem ... ;) ]
A Wy lubicie brać udział w blogowych wyzwaniach?
Czy raczej tylko podglądacie?
Pamiętajcie, jutro wyzwanie środowe u Maknety- Książki i robótki. ^^
Fajny Renekton ^^ Z rysowaniem u mnie identycznie, chciałabym się zmobilizować i poćwiczyć częściej, ale jakoś nie wychodzi :D Jeśli chodzi o wyzwania, to aktualnie pojawiam się tylko u Maknety :) Może Amanita wymyśli jakieś i się przyłączę ? :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ^^ grywasz może?
UsuńNo ja rysuję niesamowicie rzadko.
Hmm, zastanawiałam się nad tym, ale zobaczymy, póki co jeszcze nie ma pomysłu. A nie wiadomo jakby wyszło z moim zapałem słomianym...
Pozdrawiam. ^^
Nie grałam już rok chyba, niestety ekipa do gry się rozsypała :) A gra z obcymi to nie na moje nerwy, jestem za wrażliwa :D Oglądam za to ligę i turnieje. I zawsze wtedy dłubię w robótkach ^^
Usuń.......uuuuuu. To mnie zaskoczyłaś totalnie :) kiedyś rysowałam w każdym swoim podręczniku i zeszycie różne miecze, czaszki, smocze skrzydła. Twój rysunek to dla mnie podróż sentymentalna we wspomnieniach :)
OdpowiedzUsuń:) to dobrze?
UsuńNo ja 'zeszytowo' to tylko jakieś domki, kwiatki, ludziki itd.
Niestety z rysowaniem u mnie ciężko i jeśli już to raczej tylko z patrzenia.
Pochwal się co zmalowałaś. ;)
Wszystko zalezy od tematu wyzwania, mojej kondycji w danym dniu i pomyslow, ktore telepia mi sie w glowie ;) Czasem biore udzial w wyzwaniach, ale w fotograficznych jeszcze nie bralam udzialu. Musze doczytac na czym to polega. Rysunek zapowiada sie swietnie. Co do rysowania to i ja rysuje raz na ruski rok...
OdpowiedzUsuńTo racja, mi np. musi podejść czy tematycznie, czy trafić na moją wenę czy zwyczajnie humor.
UsuńJa w sumie dopiero zaczynam z wyzwaniami- w sumie jestem u Maknety na książkach i teraz dopiero foto u Grocha. Ale może to dobry początek, no i przynajmniej spróbowałam, a wiadomo, może pociągnę to dalej. :)