wtorek, 21 kwietnia 2015

Takie tam

Żyję. Dziergam. I spisuję... wzór na Desert Rose
Nadal nie cierpię na knitozę, ani na napad weny i tym podobne 'dolegliwości'. Drutuję sobie różnie. Kilka rządków na dzień, 3 dni przerwy, godzinę tu godzinę tam, znowu jakaś długa przerwa.
Bywa i tak, że planuję zasiąść do wzoru myśląc "w godzinkę, może dwie dokończę to a potem sobie podziergam". Taaak. A potem się okazuje, że ta godzinka rośnie do ośmiu a na druty nie ma już czasu. Tym oto sposobem zamiast przerabiać oczka to je dodaję, dzielę, mnożę i tak w kółko. Do tego znaczki, fotki, zabazgrane kartki i 'nocnik' z herbatą (ten kubeczek ma jedyne ok 500ml). Ale chyba już bliżej niż dalej. ^^

W piątek miałam okazję spotkać się z dziewczynami (Wiola, wreszcie mogłam Cię poznać- wspaniale!) i wtedy zaszalałam. Bite 4 h z drutami w ręku. :)
Blogowanie póki co jest z doskoku, bo jeszcze nie ma co pokazać. Ale 'już' jestem prawie na finiszu chusty, no jeszcze 'tylko' 1 motek (z trzech) do przerobienia i gotowe.
W międzyczasie oczekuję na nowe motki na wiosenny sweter i próbuję sobie zdecydować, który pomysł najbardziej przypadł mi do gustu i powinien jako pierwszy pojawić się na drutach: sweterek z ażurem, sweterek warkoczem czy... kolejny sweterek. Cóż za dylemat. Haha...

17 komentarzy:

  1. Czy ja Ci mówiłam że gdybyś potrzebowała testerki na rozmiar M to ja chętnie? :) Może akurat te kilka motków Peruviana czeka w pudełku na takie właśnie sweter? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty czekasz na M a ja na S.Mam nadzieję,że długo czekać nie będziemy,bo moja Charisma też czeka w kartonie.Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Amanitko pisz pisz ten wzór,bo już nie mogę doczekać się na dzierganie,dzierganie i dzierganie aha ale najpierw skoczę do sklepu z koszykiem po czas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Działam dzielnie- już nawet puszczam do testów. :)
      Gdybym mogła dołożyć taką paczkę czasu do każdego wzoru... ;)

      Usuń
  3. OOOO spisuj wzór a gdybyś potrzebowała testerki na S/M, to ja chętna jestem bo jest cudny :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Głosuję na sweterek z warkoczem albo może jakiś fair isle? *^v^*
    Ja za to ostatnio dziergam, pruję i zaczynam od początku. Sama jestem sobie winna, tak się kończy niechęć do robienia próbek....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na warkoczowy wymyśliłam sobie zieloną włóczkę, ale odkładam na nią, bo póki co kupiłam wiosenno letnie cienizny. ;)
      A Fair isle pewno na zimę. ^^

      Usuń
  5. Swetrowo u Ciebie :) Włóczki powinny być już albo za chwilę - siedzą w paczkomacie od soboty :)
    Desert Rose jest cudny, ale teraz zrób proszę jakiś pulowowerek. Chętnie wydziergam taki, co będzie fałdy brzuchowe zakrywał :) Hihi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak! Przerwa na chustę, a dalej znowu swetry. Wciągają cholery jak nie wiem co... :p
      Raczej bliżej mi do cardiganów, ale pulowerek klaruje się już w głowie. (ah, gdybyś jeszcze miała co zakrywać XD )

      Usuń
  6. kolejna dziewiarka z zamiłowaniem do półlitrówek( w znaczeniu, ze kubkow :P )
    Powodzenia w spisywaniu, szkoda, ze takie prace same sie zrobic nie chca ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Najsłuszniejsza 'filiżanka' na herbatę. XD
      Dzięki!

      Usuń
  7. Trzymam kciuki za szybkie spisanie wzoru. Szkoda, że skrzaty nie mają na to ochoty. Mogłabyś w całości poświęcić czas na przerabianiu oczek ;)
    Pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to- ale wcale im się nie dziwię. :p

      Pozdrawiam!

      Usuń
  8. Zazdroszczę Ci tego zasweterkowania :-) u mnie królują czapki, a marzą mi się sweterki :-) niestety nie mam tyle cierpliwości by je kończyć. Czekam na Twoje - są takie dopracowane. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E z czasem mi cierpliwość przyszła, ale teraz będzie wystawiona na próbę, bo na 3,5 mm jeszcze nic dużego nie zrobiłam. ;)
      Dziękuję. ^^

      Usuń
    2. To tym bardziej czekam!

      Usuń