piątek, 8 maja 2015

Pixie wings

Mam dziwną przypadłość... kiedy skończę jakąś robótkę i zdejmę ją z drutów, to następuje po niej wielka pustka. Przychodzi wtedy czas, kiedy żaden z pomysłów nie jest na tyle fajny aby wrzucić go na żyłki, a wszelkie wzory w kolejce bledną jeden po drugim. I trwa to tak sobie po kilka dni.
W tej przerwie więc piszę do Was, by się pochwalić tym co mi tą niemoc spowodowało. Moja najnowsza, mała chusteczka. ;)

Wzór miałam daaawno temu kupiony, wydrukowany. Nawet w 3/4 zrobiony rok temu, ale pech chciał, że na spotkaniu gdzieś się machnęłam i nie potrafiłam uratować tego co miałam. Po 4 h męczenia się i wszelkich prób reanimacji wydzierganej części sprułam do zera. I tak sobie czekało i czekało.
Motek u Niebieskiego Szopa wypatrzyłam i wrzuciłam do koszyka w oka mgnieniu, bo tak jak ostatnio róż, to od dawna kocham się w miętusach. No a jeszcze takiego motka nie miałam, ha!
I tak oto powstała sobie jedno - motkowa chusta. Wszak otulaczy nigdy za wiele. Mogę mieć na każdy dzień miesiąca [bo tygodnia to chyba już mi się uzbierało].

projekt: Pixie Wings
włóczka: Lilou Merino Fingering [Dirty Ice Floes]
druty: 4.5 mm, 5 mm

Z narastającej frustracji nie wiem co więcej napisać... :p tak mnie aż skręca, że nic nie mam aktualnie na drutach, tyle czasu się marnuje, aj aj aj.

31 komentarzy:

  1. Cudo! Wszelkie wyrzuty sumienia za rozpraszanie Cię na tamtym spotkaniu właśnie zniknęły, bo pewnie nie dziergałabyś dwa razy tego samego wzoru a tak miała szanse powstać ta cudowna wersja! :) Mówiłaś że masz wzór na Masgot od Lete? To może dołączysz do KAL'u w grupie Lete's Knits? Ja dzisiaj wrzuciłam na druty Aisling i nie mogę się oderwać chociaż powinnam zrobić drugi rękaw w teście dla Ciebie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;) ależ miło.
      No ja w tych koronkach jestem zauroczona a teraz chyba żadne ażury mi nie straszne, więc to pewnie nie jedyna od Boo.
      Nad KALem się zastanawiam, bo chciałabym wykończyć obecne włóczki, a żadna mi nie pasuje na chustę. chociaż kto wie...

      Usuń
  2. Oj, mam tak samo! Skonczylam jedno, nie mam czasu na zaczecie drugiego, bo trzeba szyc, a mnie tyle okazji do wziecia drutow w lapki przechodzi kolo nosa.... ! Chusta przepiekna!...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech to przejdzie jak najszybciej. Chyba będę musiała mieć po dwie robótki w jednym czasie, to może nie będzie wtedy takiej sytuacji. ;)
      Dzięki!

      Usuń
  3. Przecudna chusta! Śliczny wzór i kolor!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna chusta i piękny miętowy kolorek. Ten wzór i za mną chodzi od czasu kiedy zrobiłam Sweet Dreams, po prostu urzekający :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ah, sweet dreams w mojej kolejce. :) Ale one chyba są do siebie nawet całkiem podobne.
      Polecam i tak- mi robiło się ją fantastycznie.
      Dzięki!

      Usuń
  5. Śliczna chusta! aż się zastanawiam czy wzoru nie kupić. Z tą niemocą to u mnie podobnie. Im bardziej chcę dziergać, tym bardziej nic mi się nie podoba. Teraz jestem w odwrotnej sytuacji. Zaczęłam sweter, zrobiłam próbki na dwa kolejne a po drodze jeszcze mi się chusty zachciało :) Może lekarstwem jest dzierganie kilku rzeczy na raz. Jak się skończy jedną to zawsze zostają jeszcze te kolejne niedokończone :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby mała, ale coś w sobie ma, no nie? Lubię takie jedno - motkowe. ^^ A wzór polecam.
      To ja wolę z dwojga złego już nadmiar pomysłów, bo tak to wtedy dziergam przynajmniej jedno, a w aktualnej sytuacji już chyba 4 dzień bez drutów, a tak mi się chce...
      Dobra podpowiedź, może się skuszę. ;)

      Usuń
  6. cudna! taka delikatna! idealnie pasuje do Twojej urody ;D
    Powodzenia w szukaniu kolejnych projektow- nie dziwie sie, ze masz zastoj po takim cudzie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :3 miło, miło.
      A tak się obawiałam czy pastele to coś dla mnie, ale w sumie wygrała miłość do kolorów.

      Usuń
  7. Cudo! Przepiękna chusta :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Delikatna i zwiewna, i jak pasuje do kota! *^o^*
    Zgrałyśmy się w kolorach, mogłabyś do niej założyć moją najnowszą sukienkę! ^^*~~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Twoja sukienka jest bombowa.
      Dzięki- ale w sumie do kota wszystko pasuje, haha. ^^

      Usuń
  9. Ładny wzór, ładny kolorek. Bardzo delikatna i malutka :) Mam nadzieję, że Twoje drutki nie zdążą się zakurzyć ;)
    Pozdrowionka, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, chciałabym już coś dziergać, ale taka dziura pomysłowa, że aż głowa mała.
      Dziękuję. ^^

      Usuń
  10. Piękny zarówno kolor jak i wykonanie. Też mi na nią ślinka ciekła jak odwiedzałam niebieskiego szopa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ^^
      Wzór polecam z czystym sercem- najpiękniej wychodzi z włóczek sock i lace.

      Usuń
  11. Jest piękna, przekształciłaś ten Lilowy moteczek w prawdziwe cudo :) Widziałam kiedyś wersję z Riosa - wyglądała bosko. Nie wiem czy sobie nie wydziergam na zimę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ^^
      Wow, z riosa? Nie widziałam, musi być nieziemska.

      Usuń
    2. Oj widzisz, jednak nie ten wzór. Ale one wszystkie są podobne :)
      http://www.ravelry.com/projects/RedUrchin/as-you-wish

      Usuń
  12. Podziwiam tak precyzyjną pracę. W życiu się nie nauczę, bo cierpliwości brak.
    A na druty wrzucaj coś nowego, bo taki przestój twórczy źle działa na psyche! ;)
    pozdrawiam,
    dominika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje się- dasz radę! Tylko uważaj, bo może poważnie wciągnąć. ^^
      Dzięki! ale plus w tym, że potem jest lawina pomysłów i multum chęci, aż ręce dymią.

      Pozdrawiam!

      Usuń
  13. Śliczna ta chusta, taka koronkowa. Mam wzór, ale po rosyjsku i jakoś mam problem z zaczęciem. A co do tej niemocy twórczej po skończonej robótce, to jakbym o sobie czytała. Zawsze robiłam jedną rzecz na raz i po jej skończeniu zaczynałam drugą. Teraz jak znajdę wreszcie natchnienie to szybko rozpocznę jeszcze ze dwie następne robótki i może wtedy nie będę miała takich długich przestojów. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez coraz mocniej o tym myślę, bo te dziury są nie do zniesienia- także chyba od teraz zacznę 2 robótki jednocześnie. ;) A co tam.

      Rób, rób- efekt jest wart. Gdybyś miała jakiś problem z chustą- napisz do mnie na @, spróbuję pomóc. ^^

      Usuń
  14. Piękna chusta! Ma taki cudowny, świeży kolor - idealna na wiosnę i lato :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna! Coraz bardziej mam ochotę na ten wzór :-) a jeśli chodzi o Twój brak weny to ogromnie Ci zazdroszczę tego, że masz w tylko jedną robótkę na drutach. Kończysz i dopiero zaczynasz następna. Ja mam rozpoczętych chyba z siedem...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Cieszę się- rób swoją wersję. :)
      Kiedyś tak miałam, ale teraz 1 i już. Niedawno zaczęłam drugą, aby potem nie było tej dziury po skończeniu projektu. Oby się udało takie czarowanie. ^^

      Usuń