wtorek, 20 października 2015

Uwolnij Skrzata- chwalimy się skarpetami

Wreszcie! Wyczekany (przynajmniej przeze mnie) Skrzaci post. Trzy dni temu minął termin Skarpetkowej zabawy, ale dopiero teraz będzie najlepsza część. Ja już nie mogę się doczekać cóż tam pięknego zmajstrowaliście. Wzory, włóczki, kolory- co osoba to interpretacja. Liczę, że udało mi się zainspirować, namówić kogoś do zaczęcia swojej przygody z dzierganiem fuzekli. A może i znajdzie się ktoś kto dzieki mojej zabawie powrócił do tej super robótki? Ja nie mogę przestać wciskać w kolejkę kolejnych par.
Przypominając: zabawa polegała na zrobieniu min. jednej pary skarpetek. Należało wydziergać je między 3 sierpnia a 17 października, napisać o nich notkę, a następnie pochwalić się nią pod tym postem. Każdy taki post, który się w tym zestawieniu pojawi weźmie dodatkowo udział w losowaniu nagrody.

A przygotowałam dla Was: jeden z moich wzorów (zwycięzca będzie sobie mógł wybrać co podoba mu się najbardziej), do tego zestaw przydasiów- 5 markerów i 1 znacznik rzędów, robione również przeze mnie.
No i oczywiście włóczkę: dwa motki pięknie czerwonej, bardzo kobiecej czerwieni w wydaniu Jawoll od Lang Yarns- na żywo jeszcze piękniejszej, idealnej na np. kolejne skarpetki. Ja właśnie z tej włóczki tworzę kolejną parę. Oczywiście możecie przerobić ją na co tylko chcecie, metraż pozwala na wydzierganie czapki, łapek, a nawet mniejszej chusty czy komina. 
Już tuptam z niecierpliwości, aby zobaczyć wasze cuda. ^^ Czas linkowania ustawiam do 24 końca października, aby każdy miał dłuższą chwilę aby dopisać się ze swoim postem. 
A ja? będę cichutko czekać dłubiąc swoje kolejne skarpetki. Cudownie pastelowe, delikatne, na moich nowych (różowych) drucikach. I świętować jednocześnie setny post na blogu. ;)

25 komentarzy:

  1. Udało mi się napisać o moich skarpetkach :) W sumie nie mam nic przeciwko, żeby zabawa trwała w nieskończoność, jakoś tak nie mam czasu robić skarpetek, które uwielbiam, bo ciągle jakiś wielgachny sweter dłubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super :)
      Ja wiem, że na pewno będę co jakiś czas wracać do dziergania skarpetek.

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja myślałam, że zabawa potrwa przynajmniej kilka miesięcy :) Nagrody piękne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co była taka prawie 3 miesięczna w sumie. :) Ale mam nadzieję, że jeszcze kiedyś uda się zrobić jakiś kolejny KAL tudzież inną dzierganą zabawę.

      Usuń
  4. no niestety tylko jedna pare udalo mi sie w podanym czasie zrobic ;d szkoda, ze doba nie ma co najmniej 72 godzin ;)
    Piekne nagrody przygotowalas!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedna para też jest super. Wbrew pozorom skarpetki pochłaniają bardzo dużo czasu (jeśli dzierga się na wykałaczkach). :)

      Usuń
  5. Czas mi się jakoś niepostrzeżenie skrócił i nie dałam rady... Może załapię się na kolejną zabawę, bo pomysł był super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś uda mi się coś podobnego zorganizować. ;)

      Usuń
  6. Nie zdążyłam!... I teraz mi żal, ech....
    Ciekawa jestem, co kto wydziergał! *^o^*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie jeszcze nie raz pojawi się jakaś dziergana zabawa. :)
      Ja też, ja też!

      Usuń
  7. Post wyczekiwany również przeze mnie ;) Ale podlinkuję się dopiero w piątek, choć skarpetki gotowe, przetestowane i obfotografowane ;) A w kolejce tysiąc nowych par :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wciągają mocno, co nie? Dobrze, że zajmują mało miejsca, bo można by potem w nich wszystkich utonąć. A tak to nie jest potem człowiekowi głupio, że ma 20 par skarpetek.

      Usuń
    2. U mnie zawsze jest problem z miejscem, więc skarpetki mają pod tym względem wielką zaletę :)

      Usuń
    3. Dokładnie! Przecież kilkanaście/dziesiąt par można upchnąć w tylko jednej szufladzie. ^^

      Usuń
    4. A ja póki co mam jedną szufladę na wszytko! :D

      Usuń
  8. Trzymam za Was kciuki dziewczyny! Agatko, mam taki sam kubek (nawet ten sam kolor) :) Smacznej herbatki!
    Pozdrawiam ciepło, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, jest cudowny! Ja mam w dwóch kolorach i dobrze, że reszta mi się nie podobała, bo bym wzięła wszystkie. ^^

      Pozdrawiam!

      Usuń
  9. Ja jestem jeszcze przed moimi pierwszymi skarpetkami - to taki trochę robótkowy graal dla mnie, level hard i w ogóle. Ale nagrody zaiste śliczne - markerki są cudne, a czerwień włóczki przepiękna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! :)
      Wiesz, możemy zrobić mini skarpetkowy KAL na żywo.

      Usuń
  10. Wszystkie linkowac czy jedne wybrane tylko?

    OdpowiedzUsuń
  11. a ja już tupię z radości (ale po cichu, bo w skarpetkach:), że mam szansę na udział w zabawie i życzę kolejnych 100 tak pięknych postów!

    OdpowiedzUsuń